Wyraziste dodatki w stylu skandynawskim – jak dodać wnętrzom charakteru

Skandynawska stylistyka to arena niebanalnych rozwiązań. Mieszają się w niej szwedzka estetyka z finlandzką elegancją, a poczucie przytulności, jakie gwarantuje duńska filozofia hygge, wypełnia przestrzeń aż pod sufit. Wspólnymi mianownikami dla wszystkich odmian kierunków wywodzących się z rejonów chłodnej Północy są prostota, dekoracyjna oszczędność i funkcjonalność, które w zgranym tercecie pozwalają się maksymalnie odprężyć i zamienić dom w prywatny azyl. Wszechobecne biel oraz drewno, naturalne materiały i mnóstwo światła sprawiają, że pomieszczenia – od łazienki, po salon i sypialnię – są ciepłe, harmonijne i gustowne. Tajemnicą tego aranżacyjnego sukcesu są również charakterystyczne dodatki. Jakie? Odpowiedzi udzieli Piotr Majewski z bloga Morizon.

Mleczne biele i urokliwe pastele

Jasna paleta barw bryluje we wnętrzach inspirowanych Skandynawią. Deficyt naturalnego światła i ciągnące się miesiącami zimy, zrodziły potrzebę rozświetlenia pomieszczeń, a nic nie zapewni takiego efektu jak biel i cała gama chłodnych barw – od błękitów, po beże, pastele i neutralne szarości. Taka kolorystyka dodatkowo optycznie powiększy mniejszy metraż i sprawi, że pokój wyda się znacznie bardziej przestronny, niż jest w rzeczywistości. Gdzie zastosować biel? Śmiało można powiedzieć, że wszędzie! To nie tylko znakomite tło dla wiszących dekoracji na ścianie, lecz także piękny odcień, który wystąpi w roli miękkiej sofy i grubych poduch lub okryje fronty mebli czy ozdobi dekoracyjne elementy.

Lampy w stylu scandi

Światło to kolejny ważny element skandynawskiej aranżacji. Pełni ono nie tyle funkcję praktyczną, co dekoracyjną – przybiera postać designerskich kloszy, industrialnych form zbudowanych z metalu, stali czy papieru, a także nietuzinkowych abażurów ulokowanych na drewnianej podstawie. Najważniejszą cechą wybieranych rozwiązań powinna być prostota wzbogacona o dozę niesztampowego charakteru. Poza oryginalnymi lampami sufitowymi warto postawić na oświetlenie podłogowe i biurkowe, a także rozwiązania gwarantujące kameralny wystrój – bawełniane łańcuchy cotton balls, girlandy i lampiony.

Ukłon w stronę natury

Wnętrza w stylu skandynawskim są naturalne, ponieważ to przyroda jest głównym dekoratorem przestrzeni. Drewno – jako obowiązkowy element wykończeniowy – pokrywa podłogi otwartych, przestronnych pomieszczeń, a charakterystyczny rysunek dębu występuje też na meblach czy akcesoriach dekoracyjnych. Dzięki temu pokój staje się cieplejszy i bliższy naturalnym inspiracjom, a także doskonale komponuje się z dominującą we wnętrzu bielą. W pomieszczeniach powinny brylować również inne, szlachetne materiały: len, juta, bawełna, wiklina czy futra przewieszone przez oparcia krzeseł.

Tekstylia, tekstylia i jeszcze raz tekstylia!

Uroczy klimat pomieszczeń urządzonych pod dyktando skandynawskiego kierunku jest zasługą miękkich poduch wszelkiego rodzaju – od mniejszych po większe, kwadratowe, okrągłe i podłużne, kolorowe, ze wzorami, inspirującymi napisami czy geometrycznymi figurami. Dobierajmy je na zasadzie kontrastu, by przełamać monochromatyzm lub stosujmy zbliżoną kolorystykę dla zachowania spójności. Mięsiste zagłówki, wełniane poszewki, futrzane wałki i puszyste koce powinny wdzięczyć się na obszernej kanapie i gwarantować niepowtarzalny nastrój podczas wieczorów z książką czy lampką wina przy kominku.

Ramki i obrazy – nie tylko na ścianie

Stylowym zwieńczeniem skandynawskiej aranżacji będą piękne ramki i obrazy, które stworzą oryginalną kompozycję – nie tylko na ścianie za kanapą, lecz także na obszernej komodzie czy drewnianych, wiszących półkach. Mariaż różnorodnych minimalistycznych konstrukcji ulokowanych jedna obok drugiej lub „porozrzucanych” w artystycznym nieładzie pozwoli wykreować niecodzienną galerię. W prostych ramach można umieścić nie tylko pamiątkowe zdjęcia z podróży, lecz także niebanalne graficzne plakaty, geometryczne wzory czy zasuszone gałązki lawendy. To sposób na osobistą interpretację stylu scandi!